środa, 12 lipca 2017

TMI TAG


 Cześć!
Dzisiaj wykonam TMI (Too much informations) TAG. Zdecydowałam, że może to być dobry pomysł, aby zrobić taki post. Pytania dotyczą osoby, która na nie odpowiada (można tak to chyba nazwać). No to nie czuję potrzeby dalszego przedłużania, tylko po prostu zapraszam do czytania!



1. Co masz teraz na sobie?
 Bluzkę z krótkim rękawem i spodenki.


2. Czy kiedykolwiek byłaś zakochana?
 Tak, nawet nie raz.

3. Czy kiedykolwiek miałaś okropne zerwanie?
 Jeśli chodzi o chłopaka, to nie (swoją drogą nigdy nie byłam w związku), a jeśli chodzi o np. przyjaciółkę to tak.

4. Ile masz cm wzrostu?
 Teraz chyba mam około 150 cm.

5. Ile ważysz?
 *Idzie sprawdzić na wadze* Trochę ponad 36 kilogramów (dokładnie ok. 36.6).

6. Masz jakieś tatuaże?
 Nie, jestem jeszcze za młoda.

7. Masz jakieś piercing?
 Jeszcze nie *zaskoczenie*. Normalnie większość dziewczyn w takim wieku ma pewnie przekute uszy, ale ja się póki co nie spieszę aby to zrobić. Pewnie kiedyś przekuję, ale teraz nie.

8. Ulubiony show?
 Nie posiadam.

9. Ulubiony zespół?
 Chyba też nie mam. Bardziej lubuję w pojedynczych osobach.

10. Coś, za czym tęsknisz?
 Niektóre osoby.
    
11. Ulubiona piosenka?
 W sumie to jak tak teraz myślę nad tym pytaniem to mam wiele ulubionych, m.in. The Chainsmokers - Paris.

12. Ile masz lat?
 Dwanaście, jednak za jeden miesiąc i trochę będę żyła już 13 lat.

13. Znak zodiaku?
 Panna i cieszę się z tego.

14. Ulubiony aktor?
 Chyba Daniel Radcliffe.

15. Ulubiony kolor?
 Mam sporo ulubionych kolorów ale taki, który najbardziej ubóstwiam to raczej będzie fioletowy.

16. Gdzie idziesz, gdy jesteś smutna?
 Do pokoju do łóżka.

17. Ile minut zajmuje ci prysznic?
 Nie wiem, nie mierzę czasu podczas którego się myję. Różnie to bywa.

18. Jak długo zbierasz się do szkoły?
 Czasami może to trwać długo a w inne dni przeciwnie - krótko.

19. Miałaś kiedyś "psychiczną walkę"?
 Chyba nie.

20. Ostatnia rzecz, która doprowadziła Cię do płaczu?
 Nie pamiętam.

21. Ostatnia książką, którą czytałaś?
 Harry Potter i Książę Półkrwi (wstawiłabym milion serduszek ale się opamiętam).

22. Ostatni serial, który oglądałaś?
 Niezbyt je oglądam, chyba, że Nieprzygotowani (chociaż nie wiem czy to można nazwać serialem, ale chyba tak).

23. Ostatnia osoba, z którą rozmawiałaś?
 Przez internet czy w rzeczywistości? Jeśli to pierwsze, to jest to moja przyjaciółka Gabrysia, a jak drugie to chyba mama.

24. Ulubione jedzenie?
 Za dużo by wymieniać. Powiedzmy, że spaghetti (oryginalne, wiem).

25. Miejsce, które chcesz odwiedzić?
 Tajlandia.

26. Ulubiony smak słodyczy?
 Nie wiem.

27. Na jakich instrumentach grasz?
 Na flecie prostym, chociaż jako mała dziewczynka przez parę dni grałam na poprzecznym.

28. Ostatni sport, w który grałaś?
 Pewnie jazda na rolkach.

29. Ostatnia piosenka, którą śpiewałaś?
 Już nie pamiętam, bo wczoraj bardzo dużo śpiewałam piosenek, a która była ostatnia to nie pamiętam.

30. Ostatnia rzecz, którą jadłaś?
 Kanapki z pasztetem XD i pomidorem.

 Dziękuję za przeczytanie tego posta.
Czy odpowiedzielibyście na niektóre pytania tak samo jak ja? A może wręcz przeciwnie?
 Ja już dłużej nie umiem przedłużać, więc będę już kończyć tego posta.
Cześć!

sobota, 8 lipca 2017

Informacja

 Hej!
Dzisiaj bez przywitania, bo jest to informacja.
Aktualnie jestem na wyjeździe.
Wracam 22 lipca.
Udało mi się napisać tylko jedną notkę na zapas.
Nie umiem kończyć postów, więc po prostu pa!

poniedziałek, 3 lipca 2017

TAG: Moje blogowe sekrety


  Hmmm... Tak. Najlepiej powiedzieć, że blog świecił pustkami.
 A tym czasem samemu zawalić...
I nie wrzucać nic przez długi czas.
Dobra, ogółem przejdźmy do prawdziwego celu posta.
Chciałabym dzisiaj wykonać TAG 'Moje blogowe sekrety'.
Może kogoś to zainteresuje, dlatego zapraszam do czytania!




1. Ile czasu prowadzisz bloga i jak często publikujesz posty?
 Co prawda ten blog nie jest mój, ale piszę na nim od 2 marca. Pamiętam dzień, w którym się dostałam. Jeśli chodzi ogółem ile czasu prowadzę jakiegoś mojego bloga, to pierwszego założyłam chyba 06.06.2015 roku, a mojego aktualnego (własnego) 24.02.2017 r.
Co do publikowania postów to sami widzicie jak mi idzie, mam nadzieję, że teraz. gdy mam więcej czasu wolnego, to uda mi się jakoś pisać notkę co najmniej raz na tydzień.

2. Ile razy dziennie zaglądasz na bloga i czy robisz to w pierwszej kolejności?
 Na te blogi, które są moimi ulubionymi staram się zaglądać raz dziennie, chociaż czasami wbijam więcej wyświetleń w ciągu doby (chodzi mi o to, że odwiedzam dwa lub więcej razy daną witrynę, gdyby ktoś nie zrozumiał).
Czy robię to w pierwszej kolejności? Chyba w tym pytaniu chodzi o to, czy od razu po przebudzeniu sprawdzam bloga, ale nie jestem pewna. Lecz jednak jeśli zgadłam, to odpowiedź brzmi nie. Jak chyba każdy normalny człowiek, najpierw się ogarniam (myję zęby, itp.), a dopiero potem mam czas, na takie rzeczy jak sprawdzanie blogów.

3. Czy Twoja rodzina i znajomi wiedzą o tym, że prowadzisz bloga?
 Moja najbliższa rodzina (mama, tata i brat) wiedzą, że bloguję i w sumie to chyba (rodzice) się cieszą, bo blogowanie pozwala się rozwijać, ale nie o tym mowa.
Znajomi raczej nie wiedzą, no chyba, że przyjaciele, ale tak w otoczeniu raczej się nie chwalę tym, że robię takie rzeczy. W sumie chyba by ich to nawet nie zainteresowało.

4. Posty jakiego typu interesują Cię najbardziej u innych blogerek?
 W sumie, to interesuje mnie tematyka o życiu, przemyśleniach (czyli np. czytam tego bloga wow), o MSP, co chyba nie jest przeogromnym zaskoczeniem dla większości oraz czasami, ale raczej nie - o rysowaniu. 

5. Czy zazdrościsz czasem blogerkom?
 Chyba nie. Nie wiem w sumie, czego mogłabym zazdrościć, bo głównie bytuję na blogach o MSP, a tam raczej nie czuję tej oto emocji (umówmy się, MSP to tylko gra i raczej większość podchodzi do niej z chociaż minimalnym dystansem chyba dobre określenie, że nie obraża się, jak ktoś ma np. większy lvl).

Tutaj ominęłam dwa pytania na temat kosmetyków, a ja jeszcze się nie bawię takimi rzeczami.

6. Co blogowanie zmieniło w Twoim życiu?
 Blogowanie w moim życiu zmieniło sporo pod względem moich umiejętnościami pisarskich. Może ktoś wie jak pisałam kiedyś (na jednym blogu pisałam kiedyś notkę, w której pokazywałam moje stare posty). Teraz, według mnie piszę o wiele lepiej, jednak cały czas ćwiczę. Na pewno również poprawiły się moje umiejętności graficzne.

7. Skąd czerpiesz pomysły na nowe posty?
 W sumie to biorą się one nawet od głupiego spojrzenia w którąś stronę i wtedy przychodzi mi idea do głowy, aby napisać post o xyz temacie. Jednak nie jestem w stanie stwierdzić, skąd one przychodzą do mojej głowy (serio nie wiem, czy to dziwne?). czasami, gdy serio nie mam pomysłu na notkę, albo po prostu nie mam ochoty pisać na dany temat, to piszę TAGi, albo coś w tym stylu (np. teraz).

8. Czy miałaś kiedyś kryzys w prowadzeniu bloga, tak że chciałaś go usunąć?
 Chyba aż takiego nigdy nie miałam, chociaż czasami zastanawiałam się, czy nie rzucić tego wszystkiego, albo usunąć się z bloga. Jednak aby myśleć o tym, że mogłabym już nigdy nie przeczytać postów (z tego co wiem, przez dany okres da się przywrócić witrynę), nie zobaczyć postępów jakie zrobiłam, albo jak się cieszyłam gdy coś osiągnęłam, to chyba tak nie było. No może zdarzyło się raz lub dwa, ale nie pamiętam takiej sytuacji.

9. Co najbardziej denerwuje Cię w blogach innych osób?
 Raczej nic, może kiedyś się czepiałam szczegółów, ale teraz staram się tego nie robić. Może to tak, że staram się nie denerwować przez jakieś głupoty, albo coś w tym stylu? Dobra, może czasami się zdarzy, że ktoś napisał coś błędnie, np. zamiast , jednak teraz próbuję tak nie reagować, bo w końcu to tylko internet, a ja jako człowiek też popełniam błędy.


 To na tyle w tym poście, z którym długo zwlekałam, za co przepraszam.
Mam nadzieję, że mimo wszystko notka Wam się podobała, a moje starania, aby odpowiedzi były jak najbardziej sensowne, udane.
Nie umiem przedłużać w takich momentach, więc po prostu zakończę tego posta.
Cześć!

niedziela, 2 lipca 2017

Nie wiem jak sensownie nazwać tego posta.

Nie wiem jak sensownie nazwać tego posta.
W ogóle, to się zastanawiam jakim cudem ja tu jeszcze pisze, jestem.
Minęło kupę lat od czasu kiedy napisałam tu posta.
Nie pamiętacie mnie, wiem. Ja siebie też nie pamiętam.
Czemu nie pisałam?
Powodów jest milion, ale nie mam wytłumaczenia.
PO PROSTU SCHRZANIŁAM.
I nie będę się tłumaczyć, że choroba, że szkoła, że nauka.
Po co?
Wiadomo, że to nie tylko o to chodzi.
Głównie o lenistwo.
Przyznaję się bez bicia..
Kiedy się dostałam na tego bloga skakałam z radości, a potem tak go zaniedbałam.
W sensie pisanie postów.
I NIE MA DLA MNIE USPRAWIEDLIWIENIA.
PRZEPRASZAM!!!
Chociaż tyle mogę zrobić.
W każdym razie.

Widzę, że blog przeżywa teraz kryzys, dlatego chcę trochę pomóc i choć trochę zapełnić pustki.

Nazywam się Oliwia gdyby ktoś nie pamiętał, może przezwisko Livvy jest wam znane?
Chciałabym... zacząć wszystko od nowa? Ale nie wiem czy się to uda, bo nie pisałam chyba ze sto lat! Ale przejdźmy do rzeczy. Pytanie do administratorek tego bloga, czytelników i wszystkich.
Czy ja mogę w ogóle pisać jeszcze na tym blogu?
Po takiej nieobecności aż wstyd mi o to pytać.

Szczerze? Boję się waszej reakcji, ale trudno. Raz się żyję.
Czy mogę dostać drugą szansę?

Livvy