Tak więc, wiecie już jak mniej więcej wyglądam. Teraz przedstawię prawdziwy powód mojego wpisu. Chodzi o sen...
Kolejny raz biegłam tym samym korytarzem z wyblakłymi ścianami i oliwymi lampami. Ciemne panele trzeszczały pod moimi stopami. Mimo iż miałam ciepły sweter i długie jeansy, z moich ust unosiła się para. Co jakiś czas zaglądałam przez ramię, ponieważ miałam wrażenie ze ktoś mnie śledzi. Pytanie tylko: kto? Nazywam go Duch, jako ze takiego przypomina. Ma mleczno-białą skórę i pociągłą twarz z małym nosem i matowym oczami koloru... Właśnie... Te oczy są bez koloru... Nigdy też nie widziałam jego warg bo on ich nie ma! Jest tylko cienka kreska która ukrywa białe proste zęby... Usłyszałam ciężkie kroki za sobą, i przestałam się oglądać. Nagle przed moimi nogami pojawił się zrolowany dywan. Upadłam, i w tym momencie kroki ustały. Duch uklękł obok mnie i zobaczyłam w jego dłoni o długich palcach sznurek do duszenia. Nachylił się i...
***
Bonszur!
I jak wam się podoba? Mi bardzo 😁
W następnym poście postaram się o dalszą część. A teraz, pomocy! Jak mam to nazwać?! Jestem w kropce 😩 Eee.. Spóźnione życzenia walentynkowe 😅
Daje fam sertórzko❤
I spadam!
Bajo!
'Pianka
'Snickers
Ej, a czy Colin to nie imie dla chlopaka? XD
OdpowiedzUsuńMoże tak może nie
Usuń-Pianka
PS. Sorry że ze starego konta
Przepraszam, ale "sznurek do duszenia" - trochę to dziwnie brzmi. XD Po za tym fajne opowiadanie
OdpowiedzUsuń<3 - jeszcze bardziej spóźnione serduszko.
~Candy
Zajebiste opowiadanie, Pianko!
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Olką - "sznurek do duszenia", rzeczywiście brzmi to dziwnie, ale ok. ;)
💚💚💚 - jeszcze, jeszcze bardziej spóźnione serduszka dla Ciebie!
~Martorożec | Milky Way.
Wieem zmienię to później.
UsuńCo powiecie na "trzymał długi sznurek zakończony srebrną rączką"?
~Pianka~|~Snickers
Tak, ten sznurek ze srebrną rączką brzmi o wiele lepiej. :))
Usuń~SamaWieszKto
Okok
Usuń~Ja ;)
Okok
Usuń~Ja ;)